Przez wiele lat przyzwyczailiśmy się do picia białego wina w okresie wiosenno-letnim. Ale czy napewno to jedyny możliwy wybór? Sprawdź naszą propozycję czerwonych win muśniętych letnim słońcem!
Temperatury rosną, ale to nie znaczy, że musimy przestawić się na wina różowe i białe.Te czerwone nadal zasługują na miejsce na stole, niezależnie od tego, czy stół jest wewnątrz domu, czy na ogrodzie. Najbardziej orzeźwiającym sposobem na włączenie czerwonego wina do letnich planów jest lekkie schłodzenie go. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie czerwone wina powinny być schłodzone: pełne, mocno taninowe (ściągające usta) i wysokoalkoholowe, takie jak cabernet sauvignon schłodzone, będą miały cierpki i metaliczny smak. Z kolei zaś pikantne wina, takie jak syrah, które mają dużo skórzastych, ziemistych lub przyprawowych smaków, będą przytłaczająco wytrawne.
Najlepsze czerwone wina do schłodzenia latem są naturalnie lekkie, mają niską zawartość garbników, alkoholu oraz są owocowe. Chcąc napić się czerwieni, która nie przytłoczy nas w gorące dni szukajmy lekkich i orzeźwiających szczepów – to one połączą świeżość i soczystość, ale i aromaty, które znamy i kojarzymy z latem. Poniżej 4 proponowane przez nas szczepy i wina, na które warto zwrócić uwagę:
Ten Francuski szczep znamy głównie ze słynnego Beaujolais Nouveau. Ta wyjątkowo owocowo-kwiatowa kompozycja aromatów złożona z jagód, czereśni oraz fiołków z lekką i orzeźwiającą kwasowością, jest naszym pierwszym wyborem, gdy myślimy o czerwieni na lato. Świetnie sprawdzi się sama, (lekko schłodzona do 15 stopni celsjusza) lub jako towarzysz wieprzowiny – szczególnie z grilla lub lekką z deską przekąsek i twardych serów.
Pinoty można pić przez cały rok w temperaturze pokojowej, ale są też absolutnie cudowne lekko schłodzone (15 stopni). Ten szczep potrafi mieć bardzo wiele różnych ekspresji, ale my polecamy wam te z chłodniejszych regionów jak np. Polski Pinot Noir z winnicy Kamila Barczentewicza. Delikatna struktura, posmak żurawin i malin w ustach oraz nuty przypraw pochodzące z dojrzewania w beczce, idealnie pasują na lato, a my wypróbowaliśmy go z grillowanym łososiem i warzywami-polecamy!
To zestawienie nie mogłoby się obyć bez czegoś nieco bardziej szalonego. Mamy okres wakacyjny więc czemu nie! Frankovka, znana szerzej jako Blaufränkisch, to znajdujący coraz większą ilość odbiorców szczep który, znajdziemy głównie w: Czechach, Słowacji, Austrii oraz Węgrzech. My proponujemy wam niesamowicie owocową i soczystą Frankovke “Not For Sale” od naturalisty Filipa Nagy z winnicy 7Rows wprost z Czeskich Moraw. Nos jest skoncentrowany na owocowych aromatach: aronii, jeżyn oraz czarnej porzeczki (również z charakterystycznymi nutami liści czarnej porzeczki). Brak filtracji nadaje przyjemnego nieco bardziej kremowego wyrazu. To wino orzeźwi was owocowością i lekkością swojej budowy.
Miłośnicy win musujących uwaga! Istnieje coś takiego jak czerwone wino musujące, a najbardziej znanym i uniwersalnym jest włoskie Lambrusco, pochodzące z regionu Emilia Romagna (ojczyzny szynki parmeńskiej i parmezanu). Lambrusco Emma di Sobrara od Cantina di Sobrara jest wypełnione aromatem soczystych truskawek, malin i jeżyn z dużą ilością drobnych, orzeźwiających bąbelków. Świetnie sprawdzi się w połączeniu z pizzą lub jako niezobowiązujące wino na letni plenerowy wypad.